Wiele zmartwień mnie dotknęło. Ostatnie niepowodzenia sprawiły, że stroniłam od Pisma Świętego. Nie było żadnej poprawy w moim życiu, choć modliłam się psalmami, Wiem, że do czytania Bożego Słowa potrzebna jest łaska, dzięki której osobiście przyjmuję i wypełniam Boży plan. Otrzymałam słowa ze Starego Testamentu „Uwiodłeś mnie, Jahwe a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. (…) Słowo Jahwe stało się dla mnie każdego dnia zniewagą i pośmiewiskiem. I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał, ani mówił Jego Imię! Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień nurtujący w moim ciele. Uczyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie potrafiłem.” Jer 20, 7-9
Nastąpiła we mnie przemiana. Potrzeba mi było światła Chrystusowego Słowa. Zaczęłam się modlić od zaraz. Uświadomiła sobie własną słabość i niedoskonałość. Bogu niech będą dzięki za możliwość uczestniczenia w Kursie Uczniowie z Emaus w dniach 5-7.03.2010 w Kutnie Woźniakowie.