Eucharystią, w
kościele św. Judy Tadeusza na Tempelhof, rozpoczęliśmy nasze spotkanie opłatkowe,
podczas której nasza siostra Basia ze
Wspólnoty Starszej wraz z mężem
Krystianem w obecności swoich dzieci i całej wspólnoty odnowili swoje TAK,
które wypowiedzieli sobie wzajemnie przed 25-cioma laty. Było dla nas
wszystkich wielkim przeżyciem i radością, że mogliśmy ten piękny jubileusz obchodzić tego właśnie dnia i we Wspólnocie.
Sala w której obchodziliśmy
spotkanie opłatkowe a jednoczesnie srebrne wesele Basi i Krystiana.
Kolejnym punktem
były kerygmatyczne i twórcze jasełka, podczas których mogliśmy sobie uświadomić
to, że również i we współczesnym świecie nie jest łatwo znaleźć Świętej
Rodzinie schronienia w ludzkich domach. Od tych czasów, kiedy to Jezus
przyszedł na świat niewiele się zmieniło, poza tym, że zmienił się osioł na mercedesa, glinianka na wieżowiec, a
mieszkania wyposażone zostały w elektroniczny sprzęt hifi. Ludzkie serca
natomiast niewiele się zmieniły. Ciągle nie ma w nich miejsca dla Jezusa, który
cierpi w drugim człowieku, jak to zostało np. przedstawione między innymi w
uzależnionych od narkotyków, czy alkoholu. Z jednej strony samo uzależnienie
panujące w rodzinach, a z drugiej bogactwo i pycha tego świata, może być lub
też jest przeszkodą, by zobaczyć pukającego poprzez te osoby do naszych serc
Jezusa. Ale Pan Bóg ma swoje sposoby i wielu z nich wychodzi ze swych
uzależnień, składając je u Jego stóp w ofierze za innych, co było puentą w
przedstawieniu przygotowanym przez
grupkę Tomka, z zaangażowaniem całej
wspólnoty i naszych dzieci, za wszystkim bardzo dziękujemy.
Słowo naszego
pasterza ks. Marka Kędzierskiego SDB i życzenia wraz z połamaniem się chlebem -
to kolejny piękny moment tego dnia.
No i oczywiście,
jak zawsze na naszych wspólnotowych spotkaniach, Agapa i tym razem była ważnym elementem
dnia, w myśl zasady: coś dla ducha i coś dla ciała…. a o pysznościach, które znalazły się na stole, nie da się
opowiedzieć…brakuje słów, tak były smaczne…. Nie da się ukryć, Dar kulinarny to
mocna strona naszej wspólnoty.
Całe spotkanie a
szczególnie wieczór, wypełniło wspólne śpiewanie przepięknych polskich kolęd i
pastorałek, był też czas na rozmowy a i naszym dzieciom nie zabrakło pomysłów
do zabawy.
... nie
zabrakło również siostrzano-braterskich rozmów!
Jako, że wszystko ma swój przewidziany
czas…
nadszedł i czas sprzątania. Co prawda kamera uchwyciła tylko jedna
siostrę ale
w rzeczywistości było zaangażowanych wielu tak, że wszystko poszło
bardzo
sprawnie.
Wszystkim gościom
i zaangażowanym w przygotowanie tego pięknego popołudnia-serdeczne Bóg zapłać!